Spokojna tafla jeziora, błękitne niebo i wysokie, ośnieżone górskie szczyty wyrastające praktycznie wprost z wody. Takich widoków się nie zapomina, zostają w głowie na długo. By je ujrzeć na własne oczy, wcale nie trzeba lecieć kilkunastu godzin w najdalsze zakątki świata. Wystarczy półtorej godziny w samolocie, by znaleźć się we Włoszech, nad Como. To najgłębsze jezioro Alp i jedno z najgłębszych w całej Europie przyciąga jak magnes wszystkich spragnionych włoskiego piękna. W dzisiejszym poście odkryjemy dla Was uroki trzech miasteczek nad Como, które na upartego można zwiedzić nawet w jeden dzień. Zapraszamy, będzie naprawdę uroczo :)
1. VARENNA
Jeśli mielibyśmy wskazać jedno miejsce, które nad Como zachwyciło nas najbardziej, to niewątpliwie byłaby to Varenna. Jest malutka, na stałe mieszka tu poniżej tysiąca osób, ale jej urok po prostu jest niespotykany. Kolorowe kamieniczki ciasno wciśnięte pomiędzy wodę a góry powodują, że śmiało można pokusić się o przyznanie jej miana najpiękniejszego miejsca nad Como.
Numero uno w Varennie to zdecydowanie rybacki port. Przez wielu uważany też za najbardziej romantyczne miejsce w miasteczku. To również chyba najczęściej fotografowane miejsce w Varennie. Port jest naprawdę kameralny, w porywach zmieści się tu kilkanaście łódeczek. Stąd też biegnie urocza ścieżka wzdłuż jeziora - Passeggiata degli Innamorati di Varenna. Wiedzie aż do przystani promowej. Gąszczem ciasnych uliczek spokojnym krokiem dojdziecie na Piazza San Giorgio - główny plac miejski, na którym znajduje się konsekrowany już w 1313 roku kościół San Giorgio. Jego najbardziej charakterystyczną częścią jest dobudowana 100 lat później dzwonnica. Z placu już ledwie kilka kroków do dwóch słynnych willi, szczycących się pięknymi ogrodami. To Villa Cipressi oraz Villa Monastero. Warto pamiętać, że wstęp do obu jest płatny, a kolejki często są naprawdę długie! Na koniec zamek - Castello di Vezio. Chociaż poprawnie byłoby napisać ruiny. Wzgórze, na którym się on znajduje to najwyżej położony punkt w całej Varennie. Warownia doskonale prezentuje się z poziomu wody, zresztą jak i całe miasteczko. Tego widoku się nie da zapomnieć. Aczkolwiek czy chciałoby się zapomnieć takie cudeńko? Zobaczcie sami :)
2. BELLAGIO
Wystarczy zaledwie 15 minut, by z Varenny przepłynąć promem na drugi brzeg jeziora, do miasteczka Bellagio. Bilet normalny w jedną z stronę kosztuje 4,60€, dzieci od 4 do 11 lat 2,30€. Miasto leży na dość pagórkowatym przylądku i z trzech stron jest otoczone wodami jeziora. To właśnie jego usytuowanie powoduje, że często określa się je jako brylant w koronie Como. Bellagio przepięknie prezentuje się z poziomu wody, co niewątpliwie będziecie mieli okazję ujrzeć w przypadku przeprawy promowej z Varenny. Zwiedzanie z pewnością zaczniecie na Piazza Giuseppe Mazzini, bowiem tam znajduje się przystań. Rzut oka na kawiarniane stoliczki w podcieniach i już można zagłębiać się w kręty gąszcz miejskich uliczek. A klimatycznych i urzekających zaułków tu nie brakuje! Na uwagę zasługuje też Bazylika San Giacomo z XII wieku. Stamtąd już tylko krótki spacer dzieli nas od punktu widokowego Punta Spartivento, z którego rozpościera się widok na obydwa brzegi jeziora Como. Bellagio jest na tyle niewielkim miasteczkiem, że będzie stanowić idealną klamrę na zamknięcie dnia. Poranek w Varennie, popołudnie w Bellagio - i już macie gotowy plan. Wystarczy tylko usiąść na wyśmienite aperitivo i cieszyć oczy wodami jeziora.
3. LECCO
Na koniec zostawiliśmy sobie Lecco - spore miasteczko na południowym krańcu jeziora, które w 2013 roku uhonorowane zostało tytułem Alpejskiego Miasta Roku. Poza tym, że jest ono niewątpliwie ładne, to posiada jeszcze jedną zaletę. Jest doskonale skomunikowane! Łatwe połączenie kolejowe z Mediolanem, Bergamo czy Varenną powoduje, że to właśnie Lecco przez wielu turystów wybierane jest jako baza wypadowa do zwiedzania okolic jeziora Como.
Co zobaczyć w Lecco? Tak na dobrą sprawę na zwiedzanie wystarczy jedno niespieszne popołudnie. Spacer można rozpocząć na Piazza
Mario Cermenati, na którym znajduje się pomnik Mario Cermenati, włoskiego
przyrodnika, polityka i wykładowcy. Tuż za jego plecami znajduje się majestatyczna XI-wieczna Bazylika św. Mikołaja, patrona miasta. To co widzimy dzisiaj nie jest oczywiście oryginałem, a efektem przebudowy z XVII stulecia. Najbardziej charakterystycznym elementem świątyni jest dobudowana w latach 1902-1904 96-metrowa dzwonnica, która co ciekawe bardzo szybko została uznana za symbol Lecco. Rzeczywiście, widoczna jest już z daleka i pełni doskonałą funkcję nawigacyjną. Z Piazza Mario Cermenti możecie przejść albo na Piazza XX Settembre, gdzie znajdziecie mnóstwo sklepików, restauracji, czy ogródków kawiarnianych, albo na miejską promenadę wzdłuż jeziora. To właśnie stąd odpływają promy do innych miasteczek nad Como. Promenada ciągnie się przez kilka kilometrów i stanowi doskonałe miejsce do spacerów połączonych z podziwianiem widoków. Ławeczki są co kawałek, więc nogi też Wam odpoczną. I na koniec jeszcze mała "polecajka" kulinarna. Koniecznie odwiedźcie restaurację Pontile Orestino. Krótka karta, stosunkowo niskie ceny i... "niebo w gębie"!!!
Oczywiście w jednym, krótkim poście nie sposób jest wypisać wszystkich "perełek" Como. Co więcej, nie da się w czasie kilkudniowego wyjazdu zobaczyć każdego miasteczka, trzeba dokonać wyboru. W końcu to przecież trzecie co do wielkości jezioro w całych Włoszech! Jedno jest pewne, w te okolice warto wracać - blisko z Polski, tanie loty, doskonała komunikacja, cudowni ludzie i fantastyczna kuchnia. Czego chcieć więcej ;)
Do zobaczenia!
Komentarze
Prześlij komentarz