Kolejny
rok za nami. Po ostatnich spokojniejszych podróżniczo latach, z radością możemy stwierdzić, że miniony rok był bardzo intensywny. Pochłonięci odkrywaniem nowych zakątków świata, w domu nieustannie przepakowywaliśmy walizki. Ta intensywność nas zapędzała, motywowała. Z czystym sumieniem możemy teraz napisać, że udało nam się spełnić wiele marzeń. Zdobyliśmy najwyższy szczyt Polski - Rysy, a tym samym całą Koronę Gór Polski. Odbyliśmy 6 podróży zagranicznych, odwiedziliśmy kilka europejskich stolic, a także nieodkrytych przez nas wcześniej zamków. Zobaczyliśmy miejsca, o których dotychczas jedynie słyszeliśmy lub czytaliśmy. Co więcej, w 2022 roku znaleźliśmy wyjątkową przestrzeń, w której możemy odpocząć z bliskością natury, a która jednocześnie otwiera nam nowe możliwości. Ale przypomnijmy sobie jak to było od początku...
STYCZEŃ
Już na początku roku wyruszyliśmy w Polskę w poszukiwaniu zimowej aury. W ten sposób trafiliśmy w Góry Sowie, o których napisaliśmy POST. Nikogo pewnie nie zdziwi fakt, że zdobyliśmy najwyższe szczyty tego pasma, na których są wieże widokowe - Wielką Sowę oraz Kalenicę. Ponadto, udało nam się odwiedzić Twierdzę Srebrną Górę oraz Fort Ostróg, a także zobaczyć spektakularne wiadukty, które stanowią pozostałości po Kolei Sowiogórskiej. Jeszcze było nam mało, więc nieświadomi ile tego typu miejsc przed nami w tym roku, wybraliśmy się do trzeciego co do wielkości zamku w Polsce - Zamku Książ. Musimy przyznać, że taką zimę lubimy!
LUTY
W lutym wróciliśmy do odkrywania ciekawych okolic w naszej Wielkopolsce. Z pewnością takim miejscem jest wioska Gułtowy z niezwykle interesującym pałacem i parkiem. To szalenie przyjemny teren na rodzinny spacer i piknik, nawet zimą. Trafiliśmy też do województwa warmińsko-mazurskiego, gdzie odkrywaliśmy uroki kolejnego zamku, tym razem w Reszlu. Pisaliśmy o nim TUTAJ. Natomiast na przełomie lutego i marca odbyliśmy pierwszą zagraniczną podróż w 2022 roku - na Maltę. Cieszyliśmy się z niej tym bardziej, że mieliśmy ją w planach w tym samym terminie, lecz 2 lata wcześniej. Jak wiadomo, pandemia pokrzyżowała nam wtedy plany. Lecz nic straconego!
MARZEC
Malta to był dla nas zupełnie nowy kraj, nowa stolica, Marysi pierwsze podrygi na statkach, pyszne jedzenie i obłędne widoki. Napisaliśmy dla Was 3 posty z kategorii TOP 10 z tego państwa -
MALTA,
VALETTA i
GOZO. Wspaniały wstęp do nastającej w Polsce wiosny! Po powrocie wybraliśmy się jeszcze na spacer po interesującym miejscu w Poznaniu, jakim jest Dębina. Kolejny pomysł na rodzinną, niedzielną wycieczkę!
KWIECIEŃ
Kwiecień to dla nas jeden, lecz ten wymarzony, wyjazd. W końcu udało nam się dotrzeć do Szkocji. Naszym celem był Edynburg i jego najbliższe okolice. Klimat tego miejsca zwalił nas z nóg. Pomysłów na zwiedzanie miasta jest mnóstwo, a co najważniejsze, można po prostu spacerować, a i tak zobaczy się te najistotniejsze atrakcje. Jeśli jesteście fanami Harrego Pottera to koniecznie przeczytajcie nasz tekst "Śladami Harrego Pottera po Edynburgu", a jeśli nie interesuje Was magiczny świat, to zapraszamy Was do zapoznania się z najważniejszymi atrakcjami Edynburga. Nie bylibyśmy sobą gdybyśmy nie wyskoczyli z miasta choć na chwilę, dlatego odkryliśmy kolejny zamek - Craigmillar Castle, gdzie kręcono sceny do "Outlandera", a także wsiedliśmy w pociąg i wyrwaliśmy się do kameralnego miasteczka jakim jest North Berwick. Nieopodal znajduje się Bass Rock, gdzie mieści się największa kolonia głuptaków na świecie! Uroczo!
MAJ
Początek maja to rzecz jasna "majówka", którą w tym roku spędziliśmy na Wyspie Sobieszewskiej. Rowery, natura, ptaki, rezerwaty przyrody. To jest to miejsce, gdzie odpoczywamy najlepiej. Dokładnie 10 dni po powrocie z Gdańska, ruszyliśmy w trzecią zagraniczną podróż w tym roku - na Sardynię. Co za widoki! Nie przesadzali Ci, którzy mówili, że to rajska wyspa! Wynajęliśmy auto i zwiedziliśmy jej południową część. Plażowicze z nas nie najlepsi, ale na tej włoskiej wyspie nawet na plaży nie można się nudzić! Najlepszym dowodem na to niech będzie post, który napisaliśmy właśnie o sardyńskich plażach. A jeśli interesuje Was ta destynacja to sprawdźcie TUTAJ, co jeszcze warto zobaczyć na Sardynii.
CZERWIEC
Czerwiec dla odmiany upłynął nam nieco spokojniej. Odkryliśmy kolejny z wielkopolskich Parków Krajobrazowych. Tym razem padło na Przemęcki Park Krajobrazowy, w którym spędziliśmy 3 dni. Spacerując, zażywając kąpieli w jeziorach i eksplorując tereny z poziomu kajaka. Później natomiast, już po raz drugi w tym roku, udaliśmy się na Wyspę Sobieszewską. Tak, zdecydowanie lubimy się z tym miejscem i lubimy do niego wracać. Zaznaczyć musimy, że nie bez powodu w czerwcu nieco odpoczęliśmy. W gruncie rzeczy zbieraliśmy siły na to co przed nami!
LIPIEC
Stało się to, na co najbardziej czekaliśmy! W lipcu zakończyliśmy zdobywanie Korony Gór Polski! Weszliśmy na Babią Górę i Rysy - ostatnie dwa szczyty na naszej liście. Ale zacznijmy od początku. Podróż na południe zaczęliśmy od fantastycznej, najdłuższej w Polsce wsi - Zawoja, gdzie numery domów przekraczają kilka tysięcy. To była nasza baza wypadowa na Babią Górę, ale także na Mosorny Groń oraz Wodospad na Mosornym Potoku. Następnie pojechaliśmy na Słowację, w Tarty, nad Štrbské Pleso. Stamtąd ruszyliśmy nad Popradzkie Pleso, Wieżę Snów, Przednie Solisko i Wodospad Skok, ale przede wszystkim na najwyższy szczyt Polski - RYSY! O tej wyprawie moglibyśmy opowiadać godzinami, więc najlepiej jak zostawimy tutaj po prostu link - Korona Gór Polski: Rysy.
SIERPIEŃ
Sierpień rozpoczęliśmy od wizyty w Lednickim Parku Krajobrazowym. Nasze postanowienie zobaczenia wszystkich Parków Krajobrazowych w Wielkopolsce nadal jest w mocy i powoli odwiedzamy kolejne. Jeszcze kilka nam ich zostało ;) Następnie, już po raz trzeci w tym roku, udaliśmy się na "naszą" Wyspę Sobieszewską. Tym razem wybraliśmy się na dwa rejsy - jeden w poszukiwaniu fok, a drugi do centrum Gdańska. Uwielbiamy nowe przygody!
WRZESIEŃ
Wrzesień to kolejna zagraniczna podróż - tym razem do Londynu. Choć w stolicy Anglii byliśmy już kilkukrotnie, to tym razem postanowiliśmy to miasto pokazać Marysi. Czas był o tyle wyjątkowy, że wylądowaliśmy w mieście dosłownie kilkanaście dni po śmierci Królowej Elżbiety. Tę atmosferę zapamiętamy do końca życia. O Londynie przeczytacie TUTAJ.
PAŹDZIERNIK
Na początku października oficjalnie zakończyliśmy projekt "Korona Gór Polski" wizytą na Loży Zdobywców w Szamotułach. Otrzymaliśmy indywidualny numer i insygnia zdobywcy. Klub ma wieloletnią tradycję i choć oczywiście chodzimy po górach dla siebie, nie dla pieczątek, czy odznaki, to Loża Zdobywców ma wymiar symboliczny i jest fantastyczną okazją, by spotkać się z innymi "górołazami". W połowie miesiąca odwiedziliśmy już 48 kraj na naszej podróżniczej mapie świata - Litwę. Naszym celem podróży była dotychczas nieodkryta przez nas stolica - Wilno oraz kolejna już twierdza w tym roku - Zamek w Trokach.
LISTOPAD
W listopadzie odwiedziliśmy kolejny z wielkopolskich pałaców - tym razem nasz wybór padł na Winną Górę, a w połowie miesiąca po raz czwarty, i zarazem ostatni w tym roku, wybraliśmy się na Wyspę Sobieszewską. Podczas tego wyjazdu udało nam się skorzystać z akcji "Darmowy listopad w rezydencjach królewskich" i odwiedzić Zamek w Malborku, a także wybrać się na Jarmark Bożonarodzeniowy w Gdańsku. Co tu dużo mówić - Wyspa jest jednak świetną bazą wypadową i jesteśmy pewni, że w przyszłym roku odkryjemy kolejne jej okolice.
GRUDZIEŃ
DOM, DOM, DOM! Grudzień to czas odpoczynku w domu, wspólnego leniuchowania, kalendarza adwentowego i przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia. Nie da się ukryć, że nasze wyjazdy zawsze są aktywne, zatem i nam potrzebny był po prostu czas w domu. Choć na ucho powiemy Wam, że nie obyło się bez planowania i kupna kolejnych biletów lotniczych!
Bez wahania możemy powiedzieć, że był to udany rok, który obfitował w wiele nowych wrażeń. Blogowo, jesteśmy zadowoleni, że napisaliśmy dla Was 17 postów, a Wy tak aktywnie oglądaliście relacje z naszych podróży! Dziękujemy Wam, że jesteście! Bardzo cieszymy się też, że Marysia, choć coraz starsza, to chętnie i aktywnie uczestniczy w naszych wyprawach. Widzimy, że nie na marne poszło przyzwyczajanie do takiego stylu życia praktycznie od samych narodzin. Wspaniale jest obserwować rosnącą ciekawość świata u tak młodego człowieka. Życzymy Wam, ale również sobie, aby kolejny rok także obfitował w nowe przygody i spełnianie kolejnych marzeń! Z ekscytacją czekamy co przyniesie 2023 rok!
Do zobaczenia w przyszłym roku!
Podziwiam, że macie w sobie tyle energii, by zwiedzać w ciągu roku tyle miejsc i aktywnie spędzać czas. Na naszym portalu publikujemy wpisy o atrakcjach w Egipcie, więc jak nie wybraliście się jeszcze, a chcecie aktywnie spędzić ponownie czas, to zachęcamy do zapoznania się z nimi.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękujemy! :) a Egipt jest na naszej liście do zobaczenia od dawna. Może kiedyś się uda :)
Usuń