GOZO - CO ZOBACZYĆ - TOP 10 ATRAKCJI NA WYSPIE

Podróż na Maltę bez wyprawy na Gozo? Nie, nie z nami te numery. Jeśli o Malcie można rzec, że jest cudowna, to co powiedzieć o Gozo? Aż słów brakuje... Tu, gdzie z jednego końca wyspy na drugi przejedziecie w ledwie kilkanaście minut, czas naprawdę się zatrzymał. I to jest piękne. Dobrze, że są jeszcze takie miejsca na mapie Europy. Zapraszamy na wspólne odkrywanie drugiej co do wielkości wyspy archipelagu maltańskiego. Witajcie na Gozo, lub jakby powiedzieli miejscowi - na Għawdex :) 

1. SANAP CLIFFS

Jeśli jesteście spod znaku "nature lovers" to na Gozo będziecie w siódmym niebie. Zapewniamy! Dlatego rozpoczynamy od miejsca pięknego, malowniczego i szalenie fotogenicznego. Przed Wami Sanap Cliffs. W tego typu lokalizacjach wybitnie czuć potęgę natury. Wysokie, ostre, pionowe skały, a u ich stóp głęboka woda. Czuje się respekt, ale na tym polega piękno tych miejsc. Wzdłuż Sanap Cliffs biegnie ścieżka, więc możecie wybrać się na malowniczy spacer wzdłuż wybrzeża. Klify są też doskonałe do obserwacji zachodów słońca. I szczerze mówiąc, w takim miejscu można śmiało spędzić cały dzień. Zresztą zobaczcie, bo chyba nie potrzeba zbyt wielu słów. Tu jest po prostu magicznie.

2. AZURE WINDOW

Do niedawna wizytówka nie tylko Gozo, ale całej Malty. Wręcz ikona! Formacja skalna, którą podziwiały tysiące osób rocznie. 8 marca 2017 roku natura jednak napisała nową historię. Podczas bardzo silnego sztormu, nękane wielkimi falami i porywistym wiatrem Azure Window zawaliło się i zniknęło w morskich odmętach. Dzisiaj w miejscu tym można przyglądać się jedynie samotnej skale. Azure Window pozostało wspomnieniem często widniejącym na kartkach pocztowych. Tak czy inaczej warto tutaj przyjechać, by uruchomić swoją wyobraźnię. A Ci, którzy widzieli je wcześniej dzisiaj mogą nazywać się szczęśliwcami. Cóż, widocznie tak miało być...

3. SALT PANS

Jadąc w kierunku Salt Pans północnym wybrzeżem Gozo nie mogliśmy się doczekać aż w końcu tutaj dotrzemy. Wreszcie zaparkowaliśmy po drugiej stronie drogi, a naszym oczom ukazał się jeden z piękniejszych gozitańskich pejzaży. U naszych stóp mieliśmy niewielkie baseniki, z których po dziś dzień zbiera się sól. Morska woda wpływa do nich, wypełnia po brzegi, a po odparowaniu uzyskuje się gotowy produkt. Wyobraźcie sobie, że niektóre z tych solnisk działają od przeszło 350 lat! Jest to zresztą jedna z najstarszych miejscowych tradycji, objęta ochroną maltańskiego Ministerstwa Dziedzictwa i Kultury. Nie zdziwcie się jeśli na murku oddzielającym Salt Pans od drogi znajdziecie woreczki lub pudełka z solą. Można bowiem kupić sobie taki woreczek jako wspaniałą pamiątkę z Gozo, a wcześniej spróbować soli prosto z solniska. Jeśli natomiast będziecie mieć nieco szczęścia, to od czerwca do września być może uda Wam się trafić na "solne żniwa". Wówczas to skrystalizowana sól jest wybierana z baseników i przenoszona do okolicznych jaskiń. I najważniejsze - na teren baseników nie wolno wchodzić, by nie zanieczyszczać powstającego produktu! Jeśli napiszemy raz jeszcze, że to jedno z najpiękniejszych miejsc na Gozo, to nie będzie to żadną przesadą. Po stokroć warto tu dotrzeć!

4. WIED IL-MIELAĦ 

Spodziewaliśmy się, że w tym miejscu spotkamy tłumy, a tymczasem oprócz nas były ledwie 2 inne osoby! Na szczęście... Bo odbiór tego widoku w ścisku byłby z pewnością zupełnie inny, a jest to petarda jakich mało. Czy Wied Il-Mielaħ zastąpiło słynne Azure Window? Jest z pewnością inne. Nieco bardziej kanciaste, ale przepiękne. Można je podziwiać z dwóch perspektyw. Z góry - z przeciwległego brzegu, albo z dołu - prowadzą tam dość strome stopnie, którymi schodzi się praktycznie na poziom wody. To właśnie stąd Wied Il-Mielaħ poraża swoim pięknem. Jednocześnie ta formacja skalna budzi respekt. Jeśli w czasie podróży po Gozo przeszłoby Wam przez głowę odpuścić do miejsce, to wierzcie nam, byłaby to niepowetowana strata.

5. FUNGUS ROCK

Ta samotna skała położona nieopodal Azure Window od dawna owiana jest nutką tajemnicy. Wszystko za sprawą grzybów (lub jak donoszą inne źródła roślin), które porastały jego powierzchnię. Były one na tyle drogocenne, że Zakon Maltański wykorzystywał je do leczenia rozmaitych chorób. Fungus Rock była pilnie strzeżona, a za kradzież "skarbów skały" groziła nawet kara śmierci. Co więcej, by uniemożliwić chętnym dostanie się na jej szczyt, zdecydowano się wygładzić niektóre ściany boczne. Obecnie Fungus Rock jest rezerwatem przyrody i by dostać się na niego należy spełnić szereg specjalnych wymagań i uzyskać pozwolenia.

6. BAZYLIKA TA' PINU

Nie ma bardziej świętego miejsca w całym kraju niż właśnie Ta' Pinu. To narodowy kościół Malty, a co więcej cel licznych pielgrzymek ze świata. Początki kaplicy sięgają nawet XVI wieku, jednak najważniejsze wydarzenia rozegrały się tutaj w XIX stuleciu. Latem 1883 roku najpierw Karmni Grima, a następnie Francesco Portelli usłyszeli głosy nawołujące ich do modlitwy wewnątrz świątyni. Niedługo po tym Grima zapadła na ciężką chorobę i ozdrowiała dopiero po roku. Podobnie wyglądała historia matki Portellego, która także odzyskała zdrowie w niewyjaśnionych okolicznościach. Po wysłuchaniu i przeanalizowaniu faktów przez miejscowego biskupa uznano to jako cud i postanowiono wznieść nowy kościół, który dzisiaj podniesiony jest do godności Bazyliki Mniejszej. Budowa rozpoczęła się w 1919 i trwała do 1931 roku. Naprawdę czuć tu "pobożną" atmosferę. Ta cisza wewnątrz, spokój. Jednocześnie świątynia nie jest przytłaczająca. Wota dziękczynne są zgrabnie ukryte po bocznych korytarzach, a nie afiszują się na każdym kroku. Nieodzownym elementem krajobrazu jest także Droga Krzyżowa wiodąca na szczyt wzgórza Għammar. Stąd Bazylika prezentuje się naprawdę imponująco.

7. XLENDI BAY

Kolejne miejsce, które jest przeurocze. Kolejne miejsce, w którym spokojnie można spędzić cały dzień przyglądając się falom uderzającym o brzeg i czując jak czas przelatuje przez palce. Samochód zostawcie na miejskim (bezpłatnym) parkingu i pędźcie nad wodę. Tutejsza plaża jest nieduża, ale jeśli macie ochotę na kąpiel to proszę bardzo. Jednak my chcielibyśmy pokazać Wam miejscówkę nieco ponad Xlendi. Tutaj powiem zobaczyć można prześliczny fiord, który jak gdyby strzeże dostępu do miasteczka. Dodatkowo należy dopisać, iż ze wszystkich stron otoczony jest skalistym, klifowym wybrzeżem. Bajka! Co więcej, to kapitalne miejsce na piknik. Są ławeczki, stoliki - nic, tylko zaopatrzyć się w świeże pastizzi i korzystać z chwili. By się tu dostać wystarczy iść w kierunku przystanku autobusowego Xmun. 

8. CITTADELLA (VICTORIA)

Jeśli macie ochotę spojrzeć na Gozo z lotu ptaka i objąć prawie całą wyspę wzrokiem to punkty widokowe na terenie Cittadelli będą do tego doskonałe! Miejsce to góruje nad stolicą wyspy - Victorią i jest widoczne z wielu miejsc. A kiedy już nacieszycie się pejzażami to zatopcie się na chwilę w ciche i wąskie uliczki. Historia tego miejsca sięga ponoć epoki brązu. Wysokie i trudno dostępne mury Cittadelli miały rzecz jasna charakter obronny. Miejscowa ludność mogła bez problemów znaleźć tu schronienie podczas ataków pirackich. Niestety nie udało się to w 1551 roku, kiedy w czasie inwazji tureckiej została ona zdobyta, a tysiące mieszkańców wzięto do niewoli. Po tych wydarzeniach przeszła modernizację i jeszcze bardziej ją umocniono. W XVII wieku Cittadellę planowano wyburzyć, poddając w wątpliwość jej walory obronne. Szczęśliwie do tego nie doszło, dzięki czemu można dzisiaj podziwiać robiącą naprawdę duże wrażenie fortecę. Warto wspomnieć jeszcze o polskim akcencie - przed Katedrą Wniebowzięcia NMP stoi bowiem pomnik papieża Jana Pawła II, a wewnątrz świątyni znajdują się jego relikwie.

9. INLAND SEA

Morze wewnątrz wyspy? Proszę bardzo - takie rzeczy są możliwe na Gozo. Inland Sea to tak zwane Morze Wewnętrzne. Od właściwego morza jest ono oddzielone systemem jaskiń. Można je przepłynąć na przykład wynajętą łódeczką. Ten naturalny basen jest ponoć doskonałą atrakcją dla wszystkich kochających nurkować. To bardzo spokojne miejsce, gdzie nie docierają wzburzone fale, zatem cisza i spokój gwarantowane.  

10. XEWKIJA

Malta w Moście ma swój kościół z gigantyczną kopułą. Podobnie jest w przypadku Gozo. Tu również co jakiś czas będzie na horyzoncie widnieć olbrzymie kościelne sklepienie. To Xewkija, a mówiąc ściślej - Kościół św. Jana Chrzciciela. Wybudowana za pieniądze okolicznych rolników i rybaków świątynia robi wrażenie - w końcu to największy kościół na całym Gozo! Postawiono ją na miejscu mniejszej parafii, która nie była w stanie obsłużyć rozrastającej się społeczności. Sama budowa trwała prawie 20 lat, od 1951 do 1970 roku. Magnesem przyciągającym do Xewkiji jest oczywiście wspomniana już kopuła. To czwarta co do wielkości, niczym nie podparta kopuła na świecie! Jej wewnętrzna średnica to aż 25 metrów, a wagę obliczono na 45 tysięcy ton! Nie jest może tak pięknie zdobiona jak jej nieco większa "siostra z Mosty", ale i tak z pewnością rozbolą Was karki, gdy będziecie zadzierać głowy do góry.

MAPA ATRAKCJI:

 

Poruszanie się po Gozo nie jest zbyt trudne, choć jakość nawet głównych dróg nieco odbiega od standardów z Malty. Powierzchnia wyspy to zaledwie 67 km² . W najszerszym miejscu liczy ona niewiele ponad 7 kilometrów i jest długa na około 14,5 km. Dla ułatwienia tradycyjnie przygotowaliśmy jednak dla Was mapkę, na której zaznaczyliśmy wszystkie opisane przez nas powyżej atrakcje :)

Na Gozo zarezerwowaliśmy sobie jeden pełny dzień, od świtu do zmierzchu. Jednak teraz, jeśli mielibyśmy zaplanować kolejną podróż na Maltę, przeznaczylibyśmy na Gozo przynajmniej 2, a może nawet 3 dni. Ta wyspa jest tak naładowana miejscami, które wręcz wypada zobaczyć, że aż głowa mała. I to mimo tego, iż Gozo swoimi rozmiarami znacznie ustępuje Malcie. Cisza, spokój, natura i my. Nie ma się co dziwić, że nawet sami Maltańczycy przypływają na Gozo, by odpocząć i odetchnąć od codziennego zgiełku. Wystarczy jedynie wsiąść na prom w Ċirkewwa i wysiąść w Mģarr w zupełnie innym świecie. Świecie pozbawionym rozrywkowego hałasu, a kojącym ciszą i widokami autentycznie zapierającymi dech w piersiach.

Do zobaczenia!